Różowy kolor najwyraźniej zadomowił się na moich pracach na dobre. Może poprawić humor , jak znalazł na jesienne dłuugie wieczory , różowy rozwesela, myślę że was też skłoni do uśmiechu.
Iwonko, cudowne te pastelowe twory, aż milo pooglądać w dzisiejszy ponury dzień. Mam wyjatkowa slabośc do stokrotek, dlatego ten mini świecznik to mój zdecydowany faworyt:)
Witam Cię cieplutko.
OdpowiedzUsuńJa też lubie róż i właśnie skręcam róże z bibuły jakie no właśnie różowe.
Pozdrawiam
Bellisimos trabajos, pasear por tu blog es todo un placer. Felicidades por tan bellos trabajos. Me encantan las pulseras.
OdpowiedzUsuńBesos desde España
Iwonko, cudowne te pastelowe twory, aż milo pooglądać w dzisiejszy ponury dzień. Mam wyjatkowa slabośc do stokrotek, dlatego ten mini świecznik to mój zdecydowany faworyt:)
OdpowiedzUsuńa ja poczyniam właśnie niebieskie. Ze względu na mojego ostatniego bzika najbardziej podziwiam zawieszkę z koroną :-)
OdpowiedzUsuńPreciosos trabajos!
OdpowiedzUsuńBesos,
Sandra
Iwonko, śliczne różowości...delikatne, każda wyjątkowa...po prostu piękne prace - Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwszystkie dzieła śliczne! pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńbeautiful works Iwona.
OdpowiedzUsuń