środa, 1 grudnia 2010

W zimowym puchu




Nie mogę zrobić więcej zimowych zdjęć , rozchorowałam się na dobre , to ,,dobre" trwa już trzeci tydzień . Ale widok zasypanego tarasu i ,,babki" ze śniegu w donicach po kwiatach , robią na mnie wrażenie. Zimowy widok z okna tak się przedstawia ...

6 komentarzy:

  1. Życzymy zdrowia koleżace Iwonie :)Warzsawskie powietrze nie dodaje odporności,w lesie byś nie chorowała.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piekne zdjecia.
    Czy piekna zima?
    Ma swoje uroki, chodz wolę inna pore roku.
    Pozdrawiam zimowo, ale ciepło.
    Christine

    OdpowiedzUsuń
  3. Prekrasno, koliko snijega!!!
    Ugodan vikend i pozdrav.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję za życzenia, zdrowieję . To prawda że w lesie czuję się najlepiej i najbezpieczniej, gdzie sosny wysokie i pachnące. Mój ulubiony aromat , zapach żywicy .
    Carolina i Zondra bardzo pozdrawiam :) i dziękuję . Iwona

    OdpowiedzUsuń