niedziela, 22 lutego 2015
Wspomnienie :)
Zdjęcie zrobione na początku lat 80-tych, zeszłego stulecia ( ale to brzmi) otóż to zdjęcie, zachowało się z tych czasów, kiedy ,,biegałam" po rusztowaniach, w trakcie konserwacji gotyckich,ściennych malowideł. Tu konkretnie w kościele pw. Matki Boskiej w Dzietrzychowie, daleko na północy Polski.Pracujemy tu nad rekonstrukcją fryzu, jak widać oszczędnego w kolorach tylko sepia i zieleń.O ile pamiętam rekonstrukcja temperą jajową,albo już mieliśmy farby akrylowe Rowney, widzę tam jakiś słoik Talensa i niezastąpiony aluminiowy kubek, w którym była woda gotowana na herbatę grzałką. Nie było czajników elektrycznych, przynajmniej ja takich nie pamiętam z tego czasu. Ale dokument znalazłam, nie ma co :)Miałam długi warkocz i ogromną pasję do malowania ścian :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Zawsze byłaś dobrą partnerką na ścianie bo robiłaś lewą ręką, więc można było blisko Ciebie robić prawą, no i kąty gdzie nikt nie mógł wejść nikt prawą ręką :)
OdpowiedzUsuńA na zdjęciu po prawej Tadziu Młynarczyk :D
To były stare dobre PKZ-towskie czasy:)
Serdecznie pozdrawiamy Iwonko : )
Dziękuję, to już nie wróci :) Pozdrowienia :)
Usuń