Bransoletki dekorowane w technice decoupage, bardzo je lubię. Wymagają dużo pracy , klejenie, malowanie, lakierowanie , szlifowanie. Wszystko dla piękna i aby spełniły oczekiwana kobiet , które będą je nosiły. Moja ulubiona, orientalna ze słoniami na szczęście.
Kocham takie bransoletki. Zrobiłam kiedyś z takim motywem jak ta pierwsza, drobne zpękania dwuskładnikowe i żywica szkląca, wyglądała jak z porcelny :-)
Kocham takie bransoletki. Zrobiłam kiedyś z takim motywem jak ta pierwsza, drobne zpękania dwuskładnikowe i żywica szkląca, wyglądała jak z porcelny :-)
OdpowiedzUsuńAch ja tez lubię te bransoletki...te ciemne sa świetne!!!
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo, bardzo... . W sam raz na lato, odsłonięte ramiona... :-))))))))))))
OdpowiedzUsuńJak zwykle piękne !Szczególnie ta lawendowa
OdpowiedzUsuńMuy lindas esas pulseras!
OdpowiedzUsuńUn beso,
Sandra