sobota, 10 kwietnia 2010

Matka Boska Smoleńska



Oryginał Ikony przedstawiający Matkę Boską, przywieziony w roku 1046 z Bizancjum do Smoleńska w Rosji, tzw. Matka Boska Smoleńska. Poniżej współczesny przejmujący obraz , Matka Boska Katyńska .

Wiersz księdza Jana Twardowskiego o Matce Boskiej Katyńskiej



Jan Twardowski

Bez kaplicy

jest taka Matka Boska
co nie ma kaplicy
na jednym miejscu pozostać nie umie
przeszła przed Katyń
chodzi po rozpaczy
spotyka niewierzących
nie płacze
rozumie










Piękne okolice okolice Olsztyna ,Warmia i Mazury, bliskie memu sercu, gdzie Matka Boska objawiała się wiernym na koronach drzew ( Gietrzwałd i Święta Lipka )
Stoczek Klasztorny ,miejsce gdzie internowany był Prymas Stefan Wyszyński.



LIST DO MATKI BOSKIEJ

W pierwszych słowach donoszę nic się nie zmieniło
żółta pliszka się cieszy swoim czarnym dziobem
łosoś wraca do rzeki w której się urodził
mrówki się oblizują jak na nie przystało
sarna leczy się ślazem więc mniej pokasłuje
las tak rzeczywisty że zdaje się zjawą
pszczoła nie zna Szopena ale jest muzyką
śmierć jak zwykle niziutko układa na ziemi
świętym można tu zostać nawet na podwórku
rzucając kurom ziarno staroświecką modą
znów najpiękniejszy w Polsce jest lipiec nad wodą
a piękno jest najbliżej gdy czas się oddala
żadna ryba nie traci nawet jednej łuski
sroka z wąskim ogonem powtarza dowcipy
rzeczy mają własną po umarłych pamięć
więc pamięta mą matkę czajniczek rozbity
dla słowika w czerwcu każda noc za mała
ponieważ wierzy w miłość nie boi się ciała
śpiewa że serce całe a już nieśmiertelne
bocian dalej podnosi tylko lewą nogę

piszę list bo Cię przecież zobaczyć nie mogę
myślę jednak że chyba czasem Ciebie słyszę
bo skąd się nagle bierze ten szept kiedy zasnę


ks Jan Twardowski

2 komentarze:

  1. Dowiedziałem się dzisiaj w aktualnościach w Chile, przepraszam. Przyjmijcie wyrazy współczucia.
    c@

    OdpowiedzUsuń
  2. Łzy popłynęły, pozostał ból i żal [*][*][*]
    Niech Matka Boska zaopiekuje się ofiarami katastrofy a Nasz Pan niech da im wieczny odpoczynek...

    OdpowiedzUsuń